WwW.CzWaRToLIGoWCY.FoRA.Pl
Forum czwartoligowych kibiców z grupy Łodzkiej
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum WwW.CzWaRToLIGoWCY.FoRA.Pl Strona Główna
->
Forum
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Kibice IV ligowi
----------------
Newsy
Kibice
Ekipy
Inne...
----------------
Hyde Park
Forum
IV liga Łódzka
Typer
Bazar
Współpraca
Kosz
Reklama
----------------
Bannery
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 14:42, 24 Paź 2017
Temat postu: serum
Dran. Nie obchodzilo jej, ze probowal pozabijac Lamaru; do licha, pomoglaby mu, gdyby wiedziala jak - i gdyby nie byl takim niebezpiecznym kryminalista.
Ale wysadzil budynek, kiedy ona byla w srodku, i to akurat wtedy, kiedy miala zlapac Lamaru i zarobic piecdziesiat kawalkow. Piecdziesiat kawalkow i szanse pozbycia sie Lauren na zawsze. Wiec niech go szlag.
Maguinness, jakby poczul na sobie jej wzrok, jakby odczytal jej mysli, zatrzymal sie i odwrocil. Nawet z tej odleglosci widziala, ze sie usmiecha.
-Po prostu nie rozumiem - powtorzyla Lauren. Jej sportowy samochodzik, zakurzony ale w calkiem dobrej formie, stal na jalowym biegu na ulicy przed domem Chess. Wnetrze wypelnialy brudne chusteczki nawilzajace; zuzyly prawie cala paczke, usilujac sie doprowadzic do porzadku. Chess potrzasnela butelka po wodzie nad otwartymi ustami, probujac wycisnac ostatnie krople. W gardle czula taki paskudny smak, jakby przyssala sie do rury wydechowej. Nie chcialo jej sie mowic. Nie teraz. Nie dzis. Chciala wejsc na gore, zjesc cala zawartosc szkatulki albo pojsc do sklepu na rogu, kupic pudelko lodow i zjesc je na kanapie, bezmyslnie ogladajac telewizje. Oliver Fletcher, ten dran, przyslal jej swoje programy pozbawione wszelkiej wartosci intelektualnej; nawet na nie nie zerknela, ale dzis nie potrafila sobie wyobrazic niczego lepszego.
No nie. To nie byla do konca prawda. Potrafila sobie wyobrazic pare lepszych rzeczy, ale tylko jedna z nich byla osiagalna - niestety, nawet ona sama nie sadzila, zeby wizyta w palarni byla dobrym pomyslem z takim gardlem. Do diabla, a cieszyla sie na to caly dzien.
-Ja tez nie - wychrypiala. - Ale co to za roznica? Albo jakims cudem dostali sie do twojej torby, moze wtedy, kiedy pocieli ci opony, albo zdolali rzucic jakis czar... Nie, zaraz. Mieli jakis fetysz w sali Psychopompow. Moze on wplynal na twoje kruki.
-Nie wiem, jakim cudem mogliby stworzyc cos tak poteznego. Ale
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin